Zapraszam na vloga z mojego dnia codziennego. Opowiem Wam co u mnie, co mnie zajmuje oraz jak chcecie pokażę ciuszki, które chce sprzedać.Poniżej ceny:maryna
Nie potrafię tego zrozumieć i bardzo mi przykro z tego powodu. chce mi się ryczeć i już nie mogę słuchać tych wszystkich ludzi którzy zadają jedno jedyne pytanie na wstępie
Dwa tygodnie temu urodziłam Antosia.Karmię go piersią jednak od dłuższego czau mam straszne zaparcia.Od 3 dni mały też jest niespokojny ma problemy z brzuszkiem.Położna która była u mnie na wizycie powiedziała że jak ja mam zaparcia to mały
Pn, 18-01-2010 Forum: Karmienie piersią - Re: Karmię piersią a mam brać antybiotyk- co robi Re: Dalacin w ciąży - prosze o pomoc Z tego co się orientuje to jest to dosyć toksyczny antybiotyk. napewno nie można go brac w czasie karmienia piersią bo przepisał go mi mój stomatolog a pediatra i mój gin kategorycznie zabronili.
Wyczerpany i wyczerpany zmartwieniem, karmiłem się, pompowałem i szlochałem przez następne kilka tygodni. Prawie nie spałem, a moja córka systematycznie traciła na wadze. Lekarz w końcu polecił mi uzupełnić ją o formułę. Przytłoczony poczuciem winy nie chciałam, żeby ktokolwiek wiedział, że nie karmię wyłącznie piersią.
DLACZEGO JUŻ NIE KARMIĘ PIERSIĄ? 😥 Co wpłynęło na moją decyzję?! 🙅🏼♀️🤱🏼 Jeśli jesteś tu po raz pierwszy to ja jestem Wiktoria, a mój narzeczony to Gigi
Cześć dziewczyny :) Chciałabym wiedzieć jak sobie radzicie z karmieniem Maluszka poza domem? Nasz naród niestety tolerancyjny pod tym względem nie jest. Odciągacie pokarm do butelki i karmicie butelką np. na spacerze? Wprawdzie jeszcze nie urodziłam, ale jestem już na ostatnich nogach, chcę oczyw
Jak leczyć rwę kulszową u osoby karmiącej piersią? Jakie leki przeciwbólowe są zakazane dla kobiet karmiących ze względu na negatywny wpływ na Leczenie rwy kulszowej a karmienie piersią. Monika34. Karmię jeszcze moje dziecko piersią i od wczoraj mam wysoką gorączkę i boli mnie gardło. Boję się, że córka też przeze mnie
hej! jestem mama od niedawna i mam problem z karmieniem piersia mojego synka, woli butelkę od cyca, mimo przystawiania nie chce ssac, odciagam mu mleczko laktatorem. zapraszam do dyskusji jak radzicie sobie w podobnej sytuacji?
Nie byłam już ponad rok, wiec stwierdziłam, że warto by pójść. No, ale wracając do tematu - pan doktor badał mi także piersi. Powiedziałam mu, że mogę mieć jeszcze pokarm. Nie karmię już od około półtora tygodnia -2 tygodnie. Natanielek sam zrezygnował ze ssania. Ma już 15 i pól miesiąca.
vmaB. Prowadząc zajęcia w szkole rodzenia zapytałam przyszłe mamy czy chcą karmić piersią, a one chórem odpowiedziały: „chcemy karmić piersią”. Niektóre spojrzały po sobie. Entuzjazm u jednych był większy u innych mniejszy. Podczas wykładu opowiadałam o laktacji, o tym jak to będzie po narodzinach maluszka, czego przyszłe mamy mogą się spodziewać. Następnie nadszedł czas dla grupy. Padały przeróżne pytania dotyczące laktacji, rozszerzania diety, ale też nieśmiało: butelki i mleka modyfikowanego. Będąc na oddziale, mając czas i zastając przeróżne sytuacje u pacjentek. Pomagam przystawić do piersi, edukuje jak karmić jak stymulować laktację a czasem uczę karmić butelką. Bywa, że jedne mamy nie chcą słyszeć o butelce, choć już pojawiły się wskazania lekarskie „duży ubytek masy ciała”, „niski cukier – hipoglikemia”. Wtedy edukuje o konieczności wdrożenia dokarmiania, a także podpowiadam, co zrobić żeby nie zakłócić laktacji. Bywa, że najczęściej moje porady są odebrane życzliwie. Jeśli mam szczęście w niedługim czasie spotkać tą samą mamę, dopytuję czy moje rady pomogły . Czasami jetem zaskoczona brakiem zastosowania się do nich. Pytam pacjentki dlaczego tak wybrała? Okazuje się, że ktoś podpowiedział łatwiejsze rozwiązanie (co nie znaczy skuteczniejsze)… Czasem uda mi się wszystko odkręcić i jeszcze raz nakłonić do zastosowania się do porady. Są momenty, że chcę pomóc, ale mama chce karmić butelką. Choć pierwotnie mówiła, że chce piersią. Natomiast jej argumenty za butelką to: „ale maluszek śpi”, „przysypia, nie ssie”, „ale tam nic nie ma (w piersiach)”. Wtedy przypominam o mechanizmie laktacji i tłumaczę: „jeśli dziecko nie będzie przystawiane do piersi to nie wytworzy się pokarm”. Niestety bywa, że powyższy argument nie zdaje egzaminu. Wewnętrznie czuje się przegrana. Pamiętam sytuację kiedy wchodząc na salę widzę mamę z dzieckiem przystawionym do piersi, która mówi: „Dziękuję Pani. Pani porady były cenne”. Oznacza to, że odniosłam sukces. Wtedy dostaję skrzydeł i czuję, że praca położnej ma sens. Spotykając się z różnymi kobietami i zastając między innymi opisane powyżej sytuacje, chciałam zapytać jak jest z Tobą? Czy karmisz piersią, chcesz karmić, a może właśnie nie chcesz karmić („przecież to nie wypada”). Tutaj w komentarzach możesz napisać anonimowo, co miało wpływ na Twoją decyzję np. stosunek Twoich najbliższych do karmienia piersią. Położna Kasia Z wykształcenia i pasji magister położnictwa. Certyfikowany Doradca Laktacyjny. Instruktor Masażu Shantala. Praktykę zawodową zdobywa pracując ze "świeżo upieczonymi" rodzicami i ich dziećmi na oddziale noworodkowym w jednym z warszawskich szpitali.
Czy terror laktacyjny faktycznie istnieje? Wybór rodzaju karmienia zawsze wzbudza ogromne emocje. Pod niemal każdym artykułem na temat naturalnego karmienia rozwija się dyskusja, w której zwykle są dwie strony. Kobiety, które nie karmią piersią, często mają poczucie winy, gdy otoczenie tego nie akceptuje, a one same także mają poczucie, że nie poradziły sobie jako matki. Nazywają to „terrorem laktacyjnym”. Laktoterror - o co chodzi? Karmię butelką – czy jestem wyrodną matką? – pytają kobiety, które z jakichś względów nie chcą lub nie mogą karmić piersią. Zewsząd słyszą – od lekarzy, położnych, krewnych – że karmienie piersią jest najlepsze dla dziecka. Czytają o tym w poradnikach dla młodych mam, a nawet... na opakowaniach mieszanek mlecznych. Jeśli mają problem z karmieniem piersią, mimo ponawianych prób nie są w stanie karmić albo też karmić piersią nie mogą, np. z powodu leczenia szkodliwymi dla dziecka farmaceutykami, rodzi się w nich poczucie winy. Tym bardziej, jeśli napotykają nieprzychylne komentarze otoczenia: Jak to, nie karmisz piersią? Robisz krzywdę dziecku! Jedne się buntują, inne mają wyrzuty sumienia. A ty jak uważasz? Czy rezygnacja z karmienia piersią to osobista decyzja matki, czy w ogóle powinna być przedmiotem oceny? Czytaj też: Mleko modyfikowane - czym tak naprawdę jest i jak powstaje? M jak mama: Sposoby na laktację: co działa, a co nie? Seks z brzuszkiem Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, wcale nie trzeba się go wyrzekać. Ale sprawa współżycia podczas ciąży wcale nie jest taka prosta. Przyjęło się, że to zwykle kobieta podczas ciąży unika seksu – a tymczasem to często jej partner ma opory przed współżyciem w czasie ciąży, bo np. obawia się, że mógłby zrobić krzywdę dziecku. Co robić, gdy ciężarna – co się często zdarza - właśnie wtedy ma największą ochotę na zbliżenia, a partner ich unika? Jak o tym rozmawiać? Na grupach dla mam zwykle rady sprowadzają się do tego, by założyć kuszącą bieliznę. To przecież tak nie działa. Warto porozmawiać o tym, jaki jest powód unikania seksu w ciąży. Sprawdzić, jakie pozycje seksualne w ciąży są bezpieczne, by mieć pewność, że dziecku nie dzieje się krzywda. Czytaj też: Co czuje dziecko w brzuchu, gdy rodzice się kochają? Jakie pieluchy są najlepsze? Pieluchy jednorazowe, nowoczesne wielorazówki, klasyczne pieluchy z tetry – które są najwygodniejsze, najtańsze, najbardziej praktyczne? Ile mam, tyle opinii. Dziś wcale już nie jest oczywiste, że jednorazowa pielucha to najlepsze rozwiązanie. Jeśli oczekujesz dziecka i zastanawiasz się, jakich pieluch używać, zobacz jakie pieluchy wybrać: wielorazowe czy jednorazowe. Zarówno jedne jak i drugie mają swoje wady i zalety. Pamiętaj, że zakup pieluszek jednorazowych to nie żadne pójście na łatwiznę. Podobnie jak wybór gotowych słoiczków podczas rozszerzania diety dziecka. Zobacz: Czy każda kobieta ma instynkt macierzyński? Wywiad z psychologiem Sprawdź, co wiesz o karmieniu piersią? Pytanie 1 z 5 Nawał pokarmu najczęściej zdarza się: w 2.– 6. dobie po porodzie gdy matka pije dużo wody gdy dziecko nie chce jeść
Wczoraj wybrałam się na kontrolne badanie ginekologiczne. Nie byłam już ponad rok, wiec stwierdziłam, że warto by pójść. No, ale wracając do tematu - pan doktor badał mi także piersi. Powiedziałam mu, że mogę mieć jeszcze pokarm. Nie karmię już od około półtora tygodnia -2 tygodnie. Natanielek sam zrezygnował ze ssania. Ma już 15 i pól miesiąca. Lekarz powiedział mi, że aby pozbyć się laktacji powinnam kupić sobie w aptece szeroki bandaż elastyczny i obwiązywać się nim dość ciasno. Przestać nosić stanik, tylko cały dzień i w nocy w tym bandażu. Powiedział, że za tydzień już nie powinno być mleka w piersiach. Czy spotkałyście się z czymś takim ??? Dla mnie jest to jakieś dziwne. Pierwsze słyszę o czymś takim? Nie chcę obwiązywać się tym bandażem. Chyba są jakieś inne metody. Nie mam już dużo mleczka w piersiach. Po naciśnięciu sutka owszem - pojawiają się kropelki mleka, ale nie jest to to co było kiedyś. Nie wiem, co mam zrobić. Nie czuje jakiegoś obciążenia w piersiach, nie bolą mnie. Muszę poczytać stare numery gazet "Dziecko" , "Mamo to ja" itp, tam na pewno jest coś o tym napisane. Powiedzcie, czy spotkałyście sie z czyms takim? Pomóżcie. Madzia -- Jestem mamą Nataniela (